Zmęczony
Zycie jest ciężkie i jakie męczące. Niko nawet szelek nie zdjął, tak padł.
Ja też padłem. Szczęśliwie nie miałam szelek. Tylko łapy w bok i bunc..
Dwa "zmęczasy" w takiej samej pozycji. Haha.
Blog opowiada o psie rasy york, ukazuje jego terrierowaty charakter i obala mit o malutkim, kanapowym piesku, który jest nie tylko milutkim yorczkiem ale i prawdziwym terrierem, W końcu to przecież Yorkshire Terrier. Blog opowiada też o drugim terrierku - psie rasy westie. Trochę podobnym, a jednak innym. Takim pogodnym przytulasku a jednak psotnym. Zapraszam na mojego bloga miłośników yorków i westie oraz wszystkich sympatyków piesków małych i dużych.
Zmęczony
Zycie jest ciężkie i jakie męczące. Niko nawet szelek nie zdjął, tak padł.
Ja też padłem. Szczęśliwie nie miałam szelek. Tylko łapy w bok i bunc..
Dwa "zmęczasy" w takiej samej pozycji. Haha.
Idzie Mikołaj,
Ej, no kiedy ten Mikołaj? Chcemy prezenty.
Niko to miał tak ładnie zapakowane w torebeczkę, nawet nie mogę podejrzeć co tam miał fajnego.
A mnie to już nawet nie pakowali, musiałem sobie sam zabrać spod choinki. Oooo reniferek..super. Ale czy piszczy? Mikołaju, piszczy? Wiesz, że ja zawsze zamawiam piszczące pluszaki.
Święta, Święta, idą, idą Mikołaje,
a prezenty to musimy sobie znaleźć pod choinką sami. Niko wygrzebuje spod choinki, a ja to musiałem wspiąć się aż na stolik. Ale warto było, renifer jest super, i najważniejsze, że piszczy.
Wesołych Świąt psiapsiulce!
Kanapowiec
Zimno, ciemno. Brr...Najlepsza wtedy kanapa i kocyk. Niko i Devon. Dwa różne terierki ale upodobania te same. Pospać na kocyku na kanapie w ciepełku. Nawet poza podobna. I niech nikt nie przeszkadza!
Dzień psa
Wczoraj był międzynarodowy dzień psa. Teraz już wiem dlaczego dostałem zaproszenie do psiego Spa haha. Miałem leżakować i się relaksować. Tak? Eeee...bez sensu. Jakieś ogórki na oczach, szmata na głowie.
Ja wolę błotko. Szczęśliwy pies to brudny pies. Ooooo tak.
Na początek wytarzałem się w trawie, i wiecie co, ten mech na pysku robi sto razy lepiej na cerę, niż te głupie ogórki.
Psi patrol
Nie ma to jak psi monitoring. Lepsze od kamer. Niko i Devon. Obydwaj mają tak samo. Balkon jest do tego najlepszy. Pilnujemy. Mysz się nie prześlizgnie haha.
Pierwszy kolega
Ma na imię Ciapek. I mieszka w Witowie. Jak tylko przyjechałem od razu wybiegł do mnie się pobawić. Ale ja jestem ostrożny, nie znam go w końcu. Może mnie ugryzie albo będzie straszył? Wolałem się schować za pana, a jak i tu mnie znalazł, to za samochód. Jednak Ciapek nie odpuścił. Wygarnął mnie zza tego samochodu, ej ty baw się...więc pobiegłem za nim. I to były najfajniejsze zimowe wakacje.