Blogi o psach genis.pl

niedziela, 24 lutego 2019

Pierwsze strzyżenie

Pierwsze strzyżenie
Mały Nikuś miał już coraz dłuższą sierść. Wyglądał jak taka czarna rosochata szczotka, ubrudzona na jasno na końcach. Hmmmm... chyba przyszedł czas strzyżenia. Od znajomych wiedziałam, że nawet  jeżdżą specjalnie ze swoim yorkiem do York Centrum. No to my też tam. Zadzwoniłam, umówiliśmy się na sobotę, no bo jak tu w tygodniu go tam zawieźć jak kąpiel i strzyżenie trwa 3 godziny? Pani wyściskała Nikusia, uzgodniłyśmy jak ma być ostrzyżony. Ta to tylko wiedziałam, że na chłopaka, żadnych kitek, kokardek. To chłopak nie dziewczyna. No więc portaski, mordka na terierra, skośna falbanka. Nikuś poszedł z panią bez problemu. Po trzech godzinach wracam po Nikusia i ......jakiś psiak jak piłka wyskakuje z pokoju i do mnie. Nikuś? Nikuś. Ojej jaki inny.



Dostał jeszcze bandankę w krateczkę. Elegąncik ❤

środa, 13 lutego 2019

Oscypki? Pychotka

Oscypki? Pychotka
Z czym kojarzy się Podhale? Oczywiście oscypki. Niko oszalał na punkcie osypków. Daj, daj, już dawaj....Yorkowi oscypka? Eeee słony przecież. Może kawałeczek takiego białego? Jest nie taki słony. Daliśmy kawałeczek na próbę. Mniam. Pyszne. Dawaj, dawaj. Jeszcze kawałeczek. Dalej, dawaj. Tym sposobem pańcia zjadła połowę i Niko połowę. No takiego małego oczywiście, ale to chyba i tak dużo dla Nikusia. Tak mu to smakowało, że jak tylko zobaczył, że mamy w ręku oscypka nie odpuścił. Dawaj. A jak spodobały mu się takie kluchy serowe. Mniam. Też dobre. Najlepiej jak z jednego końca ciągnie pańcia a z drugiego Niko.

poniedziałek, 4 lutego 2019

Wyjazdowe atrakcje

Wyjazdowe atrakcje
W pensjonacie gdzie mieszkamy w zimie jest taki basen z piłeczkami. No i córka wpuściła tam Nikusia.
Najpierw się trochę zdziwił, ale potem chyba mu się spodobało. Czy nie jest fajnie w takim dużym basenie i tyle tam piłek...