Święta Nikusia
Niko to mały łakomczuch. Daj,daj, daj... może lubię. A jak jeszcze tyle pachnących kiełbas na stole... Trzeba koniecznie dostać się na krzesło i popatrzeć z góry co tam tak pachnie? Może coś dostanę?
W tym roku zainteresował się nawet kurczaczkiem. Też do jedzenia?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz