Zima i śnieg
Gdyby nie Covid już dawno Niko byłby w górach. Zima, śnieg, on uwielbia. O tak ...w zaspie po pachy.
Super zabawa. I w tym roku nie będzie?
Oho, będzie. Niko widzi, że zaczynają się pojawiać bagaże. To może oznaczać tylko jedno - jadę. Będzie znowu ten fajny biały puch, sól nie będzie gryzła w łapki. A może zapomną, że dr Aga zabroniła dawać oscypki i dadzą kawałek, no chociaż kawałeczek :)
Haha, to zdjęcie w śniegiem po brzuszek i oprószonym pysiorkiem jest cudne!
OdpowiedzUsuńUwielbia taki zabawy
OdpowiedzUsuń