Ciasto, ciasto
Nikuś jest chyba uzależniony od ciasta. Drożdżowego. Jakimś szóstym zmysłem cisto drożdżowe wyczuje na kilometr. Każda zabawa i drzemka jest natychmiast przerwana jeśli w zasięgu psiego nosa pojawi się ciasto drożdżowe. Daj, daj. Najpierw jest skomlenie, po chwili coraz głośniejsze skomlenie, potem powarkiwanie i wreszcie Niko bierze problem w swoje łapy. Trzeba zdobyć ciasto za wszelka cenę.
A co na to dr Aga?
Blog opowiada o psie rasy york, ukazuje jego terrierowaty charakter i obala mit o malutkim, kanapowym piesku, który jest nie tylko milutkim yorczkiem ale i prawdziwym terrierem, W końcu to przecież Yorkshire Terrier. Blog opowiada też o drugim terrierku - psie rasy westie. Trochę podobnym, a jednak innym. Takim pogodnym przytulasku a jednak psotnym. Zapraszam na mojego bloga miłośników yorków i westie oraz wszystkich sympatyków piesków małych i dużych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz