Blogi o psach genis.pl

poniedziałek, 30 września 2019

Ciasto, ciasto

Ciasto, ciasto
Nikuś jest chyba uzależniony od ciasta. Drożdżowego. Jakimś szóstym zmysłem cisto drożdżowe wyczuje na kilometr. Każda zabawa i drzemka jest natychmiast przerwana jeśli w zasięgu psiego nosa pojawi się ciasto drożdżowe. Daj, daj. Najpierw jest skomlenie, po chwili coraz głośniejsze skomlenie, potem powarkiwanie i wreszcie Niko bierze problem w swoje łapy. Trzeba zdobyć ciasto za wszelka cenę.







 A co na to dr Aga?

poniedziałek, 23 września 2019

Grill, hura

Grill, hura
Hura znowu grillujemy. Tym razem na działce, jest super. Takie zapachy, kiełbaska, kaszanka, same smakołyki. Kiedyś Nikuś dostawał po kawałeczku, ale nie raz się to źle kończyło, źle czyli rzygankiem a potem weterynarzem i teraz już nie dostaje. Próbował sobie sam coś upolować, może spadło? Albo wyżebrać, może ktoś się zlituje i da?  Ale nic z tego pańcia pilnuje. Przynajmniej brzuszek zdrowy. Dr Aga by się gniewała z takiego dokarmiania Nikusia. Ale Nikuś nie odpuszcza, daj, daj...no dawaj. No i czasami ktoś się złamie i coś pod stołem cichaczem do pyska da.
No bo jak tu takiemu odmówić?



wtorek, 3 września 2019

Pyszne lody?


Pyszne lody?

Lato to i lody. Daj, daj. Ten to musi być pyszny taki kolorowy. Pańcia je, i pan je, to dajcie i mnie. Pychotka.

















I któregoś dnia zobaczyłam reklamę lodów dla psów. O coś dla nas. Obiecałam Nikusiowi, że takiego dostanie.  Miał być taki wspaniały, więc czekaliśmy na okazję. Dzień psa. Niko podbiegł szybko do miski, pierwsze rozczarowanie - lód wcale nie był taki kolorowy, nie był w kształcie kostki jak na rysunku tylko jakiejś takiej bliżej nieokreślonej bryły- powąchał, popatrzył zdegustowany na pańcię, coś Ty mi przyniosła pańcia.
Kolejna próba, pańcia no co Ty, ani to pachnie lodem ani wygląda jak lód..wolę nie próbować pewnie jakieś paskudne. Zmarszczył nosek, prychnął kilka razy i odszedł coś sobie mrucząc pod nosem. A lód ...wylądował w koszu.