Blogi o psach genis.pl

czwartek, 14 listopada 2019

Maskowanie doskonałe

Maskowanie doskonałe
Nie ma to jak być beżowatym yorkiem i uÅ‚ożyć siÄ™ na beżowym dywaniku. Prawie nie do odróżnienia. Szczególnie w półmroku. Można pospać, nikt nie zauważy. I nagle...coÅ› na Å›piocha nadepnęło. Ojej zmiażdży mi Å‚apÄ™. Pisk przeraźliwy, to coÅ› wielkiego zwaliÅ‚o siÄ™ i NikuÅ› utknÄ…Å‚ miÄ™dzy stopami a kolanami paÅ„ci. Bo to byÅ‚a paÅ„cia. Oooo...nie da siÄ™ ruszyć. PaÅ„cia też siÄ™ nie rusza.Tkwi w jakiejÅ› dziwnej pozycji na podÅ‚odze. Noga zaczepiÅ‚a jej siÄ™ w przewróconym stoliku, wszÄ™dzie peÅ‚no rozbitego szkÅ‚a.  A NikuÅ› zakleszczony pod paÅ„ciÄ…. No paÅ„cia rusz sięęęęę...
Wreszcie coś się poluzowało, Nikuś wydostał się. Trzeba uciekać w bezpieczne miejsce. A gdzie jest najbezpieczniej? We własnym posłanku. Tu to już chyba nikt na mnie nie wskoczy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz