Znowu jestem pacjentem
Niko miał operację. Poważną operację wątroby. Bardzo dzielny pacjent. A jaki ładny kubraczek mu dali w klinice. Prawdziwy elegant.
Ale w 6 dobie dopadł Nikusia kryzys. Biedak ledwo łapami poruszał, nic nie jadł. Okazało się, że anemia. Szybko więc klinika, badania, odpowiednie leki i po 2 dniach pies jak nowy. Kurczaka z piórami by zjadł. Już jest OK. A jak jest OK to co trzeba zrobić? Pilnować michy 😊
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz